Dziś jest dzień nadrabiania zaległości.
Czy macie tak, że podobają się Wam t-shirty z fajnymi nadrukami czy aplikacjami, ale gdy już z mrocznych czeluści ukazuje się Wam metka z ceną, to efekt WOW... hmm, no właśnie, efekt WOW w cudowny sposób zmienia się w efekt WTF?! Zwłaszcza, że nie są to żadne działa Banksy'ego, czy innych pożądanych artystów, za które bardziej lub mniej warto zapłacić więcej pieniędzy. I do tego, zna się jeszcze cenę basic'owej koszulki.
No cóż, ja tak mam. Dlatego na promocjach, poza ładnymi okazjami, szukam czystych koszulek za 5 czy 10 złotych. A później jedynym co mnie ogranicza, to wyobraźnia.
Oto kilka z moich tworów:
Koszulka z guzikowym sercem.
Koszulka z sową w koronkach.
Koszulka z różami.
Body dla dziecka, żeby już nigdy słodkie oczka nie zwiodły ofiary.
wtorek, 26 lutego 2013
Gdy patrzę na t-shirt..
Etykiety:
aplikacje,
biel,
body,
cekiny,
cieniowanie,
czerwień,
guziki,
kołnierzyk,
koraliki,
koronka,
koszulka,
owl,
róże,
serce,
sowa,
szarość,
t-shirt
Miś, pszczoła i krzyżyki
Haft krzyżykowy chodził za mną od bardzo, bardzo dawna. Aż w końcu się doczekał. Kanwy zostały kupione, nici odszukane, a praca wre.
Miś z pszczółką był projektem do przypomnienia i potrenowania, przed czymś wielkim, czego efekty będę prezentować za kilka miesięcy.
A tym czasem, przedstawiam Misia i bzzbzzz pszczółkę:
I w szczegółach:
Miś z pszczółką był projektem do przypomnienia i potrenowania, przed czymś wielkim, czego efekty będę prezentować za kilka miesięcy.
A tym czasem, przedstawiam Misia i bzzbzzz pszczółkę:
I w szczegółach:
poniedziałek, 18 lutego 2013
Ku chwale najsmaczniejsze.pl
Nigdy nie przyszłoby mi do głowy pisać o czyimś poście u siebie. Ale teraz, nie wyobrażam sobie nie wspomnieć o pewnym Łososiu w cieście francuskim. Przepis na łososia znalazłam na stronie: http://najsmaczniejsze.pl , przyrządziłam, upiekłam, zjadłam i mogłabym umrzeć szczęśliwą.
Niestety byłam tak przejęta pichceniem, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia, ale od czego jest wspaniały wujek Google :].
Łosoś wyglądał mniej więcej tak:
Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zmieniła w przepisie, więc dodam, że marynowałam łososia 2 godziny i na końcu już posmarowanego śmietaną obsypałam solą, pieprzem i koperkiem.
Mam nadzieję, że ktoś się skusi.
Smacznego!
Niestety byłam tak przejęta pichceniem, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia, ale od czego jest wspaniały wujek Google :].
Łosoś wyglądał mniej więcej tak:
Źródło: http://gutki.blogspot.com
Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zmieniła w przepisie, więc dodam, że marynowałam łososia 2 godziny i na końcu już posmarowanego śmietaną obsypałam solą, pieprzem i koperkiem.
Mam nadzieję, że ktoś się skusi.
Smacznego!
piątek, 15 lutego 2013
Poszewki z łapką
Co prawda Dzień Babci i Dziadka dawno już za nami, a zdjęcia zostały zrobione, więc pokazuje. W imieniu mojego syna uczyniłam poszewki z haftami. Czy tylko mi się to słowo źle kojarzy?! Hmm, powiedzmy, że wyszyłam ładne szlaczki na poszewkach :)
Oto one, bez wypełnienia:
Z wypełnieniem:
Zapinane na guziki:
I kilka dodatkowych zdjęć:
Zbliżenia:
High five:
A wszystko dzięki i dla:
Oto one, bez wypełnienia:
Z wypełnieniem:
Zapinane na guziki:
I kilka dodatkowych zdjęć:
Zbliżenia:
High five:
A wszystko dzięki i dla:
Etykiety:
beż,
czerwień,
dzień babci,
dzień dziadka,
dzień dziecka,
dzień kobiet,
dzień mamy,
dzień matki,
dzień ojca,
dzień taty,
haft,
imieniny,
pamiątka,
poszewka,
prezent,
rączka,
ręka,
urodziny,
wyszywanie
Subskrybuj:
Posty (Atom)